Przeskocz do treści
Chór Kameralny Collegium Musicum Uniwersytetu Warszawskiego

Chór Kameralny Collegium Musicum Uniwersytetu Warszawskiego

  • O nas
    • Chór
    • Dyrygent
    • Dokonania
    • Podróże
    • Galeria
    • Projekty
  • Nasza muzyka
    • Repertuar
    • Nagrania
    • Recenzje
  • Skontaktuj się z nami
    • Oferta
    • Do pobrania
    • Dołącz do nas
    • Kontakt
  • Dla chórzystów
  • English
    • Choir
    • Maestro
    • Recordings
    • Repertoire
    • Past events
    • Gallery
    • Contact
  • /
  • Facebook
  • YouTube

Galeria / Wenecja /2010

Wenecja 2010
Tym razem wraz Collegium Musicum…  Foto: Maria Boratyńska
… odkrywaliśmy uroki Wenecji.  Foto: Andrzej Borzym
Jako że drogi wskazywał nam jak zwykle charakterystyczny  Bocian, dotarliśmy właściwie wszędzie:  Foto: Ancja Łabuszewska
i na plac Św. Marka  Foto: Andrzej Borzym
zwiedziliśmy dogłębnie Pałac Dożów  Foto: Ancja Łabuszewska
westchnęliśmy głęboko na Moście Westchnień  Foto: Andrzej Borzym
oprowadzono nas specjalnie po Bazylice Św. Marka,  Foto: Andrzej Borzym
gdzie mieliśmy zaszczyt śpiewająco uczestniczyć we mszy świętej.  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
zaraz po mszy w Bazylice  Foto: Maria Boratyńska
przemierzaliśmy wielokrotnie słynne Ponte Rialto,  Foto: Maria Boratyńska
odwiedziliśmy grób Monteverdiego…  Foto: Ancja Łabuszewska
…w Santa Maria Gloriosa dei Frari,  Foto: Maria Boratyńska
a przede wszystkim…  Foto: Andrzej Borzym
…zachwycaliśmy się urokiem…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
…malowniczych i czarownych zaułków Wenecji.  Foto: Andrzej Borzym
Odkrywaliśmy także z rozkoszą…  Foto: Klauda Kalita
uroki Wenecji nocą,  Foto: Maria Boratyńska
pełnej dyskretnych i tajemniczych świateł…  Foto: Maria Boratyńska
…odbijających się w niezliczonych kanałach.  Foto: Maria Boratyńska
Podczas naszych wędrówek nabyliśmy mnóstwo gustownych pamiątek.  Foto: Ancja Łabuszewska
Niektórym tak się podobało…  Foto: Piotr Boratyński
…że postanowili przymierzyć się już do karnawału.  Foto: Maria Boratyńska
Odżywialiśmy się zarówno tym, co było z zasięgu ręki…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
…jak i tym, co można było kupić na ulicy.  Foto: Andrzej Borzym
Jedni – pracowici – sami przygotowywali wspaniałe sałatki,  Foto: Andrzej Borzym
inni – bardziej leniwi – wstępowali do pizerii.  Foto: Ancja Łabuszewska
Nie wszystkim przysmaki tutejszej kuchni smakowały…   Foto: Maria Boratyńska
i nie wszyscy byli do końca usatysfakcjonowani.  Foto: Maria Boratyńska
Zawsze jednak dla poprawienia nastroju pozostawała wyśmienita włoska kawa…   Foto: Maria Boratyńska
…i najlepsze na świecie włoskie lody.  Foto: Maria Boratyńska
Wenecja 2010 - Inne wyspy
Mieszkaliśmy w bardzo miłym hotelu na Lido – to nie nasz hotel. A  szkoda! Foto: Andrzej Borzym
plaża na Lido decydowanie bardziej malowniczo prezentowała się w nocy,   Foto: Andrzej Borzym
…dlatego też głównie wtedy ją odwiedzaliśmy.  Foto: Maria Boratyńska
Z Lido co dzień wyruszaliśmy odkrywać inne wyspy weneckiej laguny. Szczególnie interesowała nas cmentarna wyspa Św. Michała.  Foto: Andrzej Borzym
To wyspa cicha, skłaniająca do zadumy…  Foto: Maria Boratyńska
… ale ukwiecona, jasna i wcale nie wprawiającą w przygnębienie.  Foto: Andrzej Borzym
Chodząc alejkami odnaleźliśmy groby kilku znanych osób:  Foto: Andrzej Borzym
Państwa Strawińskich.   Foto: Andrzej Borzym
Siergieja Diagiliewa  Foto: Ancja Łabuszewska
i jeszcze kogoś, kogo nie potrafimy dokładnie zidentyfikować, ale jego  nazwisko obiło nam się o uszy  Foto: Andrzej Borzym
Dotarliśmy na spotkanie z najstarszymi wiekami na Torcello…  Foto: Andrzej Borzym
…prawdziwej kolebki Wenecji.  Foto: Andrzej Borzym
Torcello  Foto: poszukiwania trwają...
Upał dawał się we znaki nie tylko nam  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
Popłynęliśmy także na Murano Foto: Andrzej Borzym
Murano jest znane ze swych szklanych wyrobów, Foto: Andrzej Borzym
szkło z Murano ozdabia i samą wyspę… Foto: Andrzej Borzym
i kobiety z całego świata.  Foto: Andrzej Borzym
z czego nie omieszkały skorzystać…  Foto: Andrzej Borzym
i nasze koleżanki.  Foto: Andrzej Borzym
Kobiety z Murano są widać ogólnie uzdolnione artystycznie…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
i potrafią robić cuda nie tylko ze szkła. Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
Odwiedziliśmy także sąsiednie Burano.  Foto: Andrzej Borzym
Burano to wyspa spokojna i kolorowa.  Foto: Andrzej Borzym
Wenecja 2010 - Wenecja ponownie
W związku z wszechobecną wodą…  Foto: Klaudia Kalita
i kanałami przecinającymi Wenecję wzdłuż…  Foto: Andrzej Borzym
… i wszerz…  Foto: Andrzej Borzym
…na wodzie odbywa się tu prawie wszystko: i handel…  Foto: Andrzej Borzym
i przeprowadzki… Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
… i zawody sportowe… Foto: Maria Boratyńska
… a zwłaszcza długodystansowe biegi, Foto: Maria Boratyńska
I wszelaki transport: zarówno tutejsze taryfy… Foto: Andrzej Borzym
z których raczej nie korzystaliśmy, choć wielka ich liczba  stale oczekiwała klientów…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
… a mili kierowcy gorąco zapraszali, Foto: Andrzej Borzym
jak i miejski, w postaci wodnych tramwajów, którymi jeździliśmy (a właściwie pływaliśmy) z prawdziwą przyjemnością Foto: Maria Boratyńska
i wreszcie ten – że się tak wyrażę – transport ostateczny  Foto: Andrzej Borzym
Patrzyliśmy na to wszystko z szeroko ze zdumienia otwartymi oczami Foto: Ancja Łabuszewska
Podczas naszych wędrówek natknęliśmy się na ciekawy plakat...  Foto: Maria Boratyńska
dlatego postanowiliśmy wpaść na chwilkę na koncert…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
do kościoła San Lio. Foto: autor poszukiwany
Koncert zaśpiewaliśmy - ku naszemu zaskoczeniu i zadowoleniu - przy bardzo przyzwoitej i przyjaznej frekwencji.  Foto: autor poszukiwany
Do hotelu wracaliśmy oczywiście wodą.  Foto: Maria Boratyńska
Na licznych przystankach tramwajowych można było  spotkać grupki dziwnie ubranych turystów  Foto: Klaudia Kalita
No, po koncercie już można!  Foto: Maria Boratyńska
Wenecja 2010 - Podróż
Podróż z Wenecji do miasta kochanków obfitowała także w wiele atrakcji. Wstąpiliśmy na chwilę do malowniczej Arqua Petrarka  Foto: Andrzej Borzym
Odwiedziliśmy tam dom poety…  Foto: Andrzej Borzym
w którym zastaliśmy tylko mumię jego ulubionej kotki.  Foto: Maria Boratyńska
Znalazła się też chwila czasu na odpoczynek od upału w cieniu drzew i przy naprawdę zimnych napojach  Foto: Maria Boratyńska
zajrzeliśmy także do Mantui…  Foto: Maria Boratyńska
… gdzie zwiedzaliśmy katedrę…  Foto: Andrzej Borzym
… i Palazzo Ducale  Foto: Andrzej Borzym
Wpadliśmy też na moment do Padwy, odwiedzić św. Antoniego…  Foto: Andrzej Borzym
nacieszyć oczy jego wizerunkami  Foto: Ancja Łabuszewska
i wszelkim innym artyzmem…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
… z tej naprawdę z najwyższej półki.  Foto: Ancja Łabuszewska
Tak pełna wrażeń podróż bywa jednak nieco wyczerpująca.  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
Wenecja 2010 - Werona
W Weronie nasi gospodarze – Chór La Scatola Armonica – powitali nas wspaniałym garden party.  Foto: Andrzej Borzym
Tam jedliśmy…  Foto: Maria Boratyńska
piliśmy…  Foto: Klaudia Kalita
śpiewaliśmy…  Foto: Maria Boratyńska
podziwialiśmy naturę…  Foto: Klaudia Kalita
a nawet pływaliśmy w basenie.  Foto: Maria Boratyńska
Następnego dnia śmiało ruszyliśmy w miasto i przypuściliśmy szturm na Castelvecchio…  Foto: Iwona Januszkiewicz-Rębowska
który szybko podbiliśmy i wzięliśmy we władanie.  Foto: Andrzej Borzym
Udaliśmy się także do domu Julii Capuletti.  Foto: Klaudia Kalita
Pokłoniliśmy się gospodyni (nieomieszkawszy pogłaskać ją po prawej piersi)  Foto: Andrzej Borzym
Tu Julia śniła o swoim kochanku  Foto: Andrzej Borzym
O  Julitto – twarzyczko w lazurze, o Julitto, czy jesteś na górze? (w roli Julitty wystąpiła Pani Prezes)  Foto: Andrzej Borzym
i czytaliśmy prośby do Julii zostawiane przez nieszczęśliwie zakochanych z całego świata  Foto: Andrzej Borzym
List do Julii (z pewnością nie zostawiony przez nikogo z CM)  Foto: Andrzej Borzym
zawitaliśmy także do kościoła Sant'Anastasia…  Foto: Maria Boratyńska
gdzie wraz z naszymi miłymi gospodarzami zaśpiewaliśmy koncert,  Foto: Piotr Boratyński
zakończony wspólnym zdjęciem.   Foto: Maria Boratyńska
Nazajutrz, już na lotnisku, okazało się, że na włoskich pastach i pizzach przytyły także znacznie nasze bagaże.  Foto: Maria Boratyńska
rozpoczął się horror negocjacji i przepakowywania.  Foto: Maria Boratyńska
Było więc „troszku straszno…  Foto: Klaudia Kalita
…troszku śmieszno”,  Foto: Klaudia Kalita
ale z pewnością milo i sympatycznie. Lubimy Wenecję.  Foto: Piotr Boratyński

Kontakt:
cm@uw.edu.pl
www.facebook.com/CollegiuMusicumUW
+48 501 029 228

Dumnie wspierane przez WordPressa